Jak informuje Zakład Ubezpieczeń Społecznych, 14. emerytura będzie wypłacona z urzędu. Oznacza to, że nie będzie trzeba składać żadnych wniosków. Ile w tym roku wynosi świadczenie?
Od listopada 2020 roku petenci Zakładu Ubezpieczeń Społecznych mają możliwość umówienia e-wizyty. Jest to spotkanie z pracownikiem w formie wideorozmowy, które trwa około 20 minut i może dotyczyć wszystkich kwestii związanych z ZUS. Rezerwacja dogodnego terminu jest bardzo prosta i odbywa się przez stronę internetową.
Od 1 marca 2018 r. zmieni się kwota, do której emeryci lub renciści będą mogli dorobić bez ryzyka zmniejszenia świadczenia.
Limity dorabiania dla emerytów i rencistów ustalane są na podstawie wysokości przeciętnego wynagrodzenia, które podaje prezes GUS na poprzedni kwartał w danym roku kalendarzowym. W ciągu roku kalendarzowego kwoty dopuszczalnego przychodu zmieniają się od 1 marca, 1 czerwca, 1 września oraz 1 grudnia. Zgodnie z komunikatem Prezesa GUS z dnia z dnia 9 lutego 2018 r. przeciętne wynagrodzenie w czwartym kwartale 2017 r. wyniosło 4.516,69 zł.
Zmniejszenie emerytury lub renty następuje w przypadku przekroczenia o co najmniej 70 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Zawieszeniu ulega świadczenie, jeśli świadczeniobiorca zarobił powyżej 130 proc. przeciętnego wynagrodzenia. W związku z tym od 1 marca 2018 roku do 31 maja 2018 roku emeryci i renciści będą mogli dorobić miesięcznie:• do 3 161,68 zł brutto - bez zmniejszenia świadczenia,• od 3 161,68 zł do 5871,697 zł – świadczenie zmniejszone o sumę przekroczenia 70 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia,• powyżej 5871,697 zł brutto – ZUS zawiesi wypłatę emerytury lub renty.
Zmniejszenie lub zawieszenie emerytury dotyczy tylko osób, które nie osiągnęły powszechnego wieku emerytalnego. Bez ograniczeń mogą dorabiać także osoby, które osiągają przychód z tytułu pracy nie podlegającej ubezpieczeniom społecznym, czyli na przykład na umowie zlecenia czy o dzieło
Obniżenie wieku emerytalnego to dużo niższe świadczenia oraz duża różnica między kwotami wypłacanymi kobietom i mężczyznom.
Przeciętna wypłata emerytury w I półroczu wyniosła 2.232,96 zł, podczas gdy te przyznane osobom korzystającym z obniżonego wieku emerytalnego są średnio o 52 zł niższe. Winę za to ponoszą osoby, które przeszły na emeryturę o rok wcześniej. Drugą ważną kwestią jest różnica w wypłacie świadczeń pomiędzy kobietami, a mężczyznami. W niektórych oddziałach ZUS wynoszą one aż o 100 procent. Dotychczas ta różnica jeszcze w 2016 roku wynosiła niespełna 50 procent.
Do tej pory do ZUS wpłynęło 224 tys. wniosków o ustalenie prawa do emerytur dla osób mogących skorzystać z obniżonego wieku emerytalnego (na blisko 410 tys. uprawnionych). Kolejne wnioski spływają i ZUS systematycznie wydaje decyzje.
W najbliższych tygodniach dzienna liczba składanych wniosków raczej będzie spadać. Rosnąć zaś będzie liczba wydawanych decyzji.
Wysłane przez ZUS do 19 mln ubezpieczonych informacje o prognozach wysokości przyszłych emerytur mogą być mocno zaniżone. Dotyczy to osób w trakcie kariery zawodowej, którym do emerytury zostało jeszcze wiele lat. oraz osób, które płaciły bardzo małe składki lub w ogóle.
W liście od ZUS-u zawarte są informacje o stanie konta ubezpieczonego i odłożonych do tej pory składkach, a także o składkach, które wpłynęły w zeszłym roku, i o tym, kiedy dana osoba osiągnie wiek emerytalny. W piśmie zostały przygotowane aż cztery warianty symulacji świadczenia. Dwa dotyczą wysokości świadczenia w momencie osiągnięcia wieku emerytalnego oraz w kolejnych pięciu latach, a kolejne dwa pokazują przewidywaną emeryturę w momencie osiągnięcia wieku emerytalnego, ale przy dodaniu składek zgromadzonych w otwartych funduszach emerytalnych.
Przesłana przez ZUS informacja w wielu miejscach jest błędna.
*Błąd pierwszy
System wyliczania emerytur został tak skonstruowany, że w większości zaniża prognozowaną wysokość emerytur. Im ktoś jest bliżej emerytury, tym prognoza jest bardziej rzeczywista. Zgodnie z art. 50 ustawy o ZUS, emerytura wyliczana powinna zostać na podstawie dotychczas zgromadzonych składek i podzielona przez średnią dalszego trwania życia w momencie prognozowania przejścia na emeryturę.W wariancie drugim symulacja została uzupełniona o dodanie do niej prognozy wpłacanych składek emerytalnych stosownie do liczby pozostałych lat. W symulacji nie ma mowy o przyszłej waloryzacji składek odłożonych jak i tych, które dopiero zostaną wypłacone, co może stanowić dość znaczna różnicę w wysokości świadczenia.
*Błąd drugi
ZUS w przeprowadzonej symulacji opiera się na obecnie obowiązującej sytuacji prawnej,w której wiek emerytalny został wydłużony. Od października 2017 roku wiek emerytalny zostanie obniżony do 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn.
*Możliwy błąd trzeci
Ustawa reformująca system emerytalny jest w trakcie przygotowywania. Jej wstępne założenia przewidują przekazanie 75 proc. kwoty zgromadzonej w OFE na konta w III filarze emerytalnym, co spowoduje automatyczne zmniejszenie składki, która będzie podstawą do wyliczenia emerytury z ZUS. W efekcie sytuacja ta spowoduje obniżenie wysokości emerytury wypłacanej z ZUS, co zostanie zrekompensowane wypłatą z III filaru.