logo portal msp zlote fb500px

Jedyne takie miejsce dla MŚP w polskim internecie!

Wyszukaj

Branża

Co nowego w MŚP?

sobota, 24 czerwiec 2017 06:39

WZROST SPRZEDAŻY W SKLEPACH OSIEDLOWYCH

W wyniku danych zebranych przez Centrum Monitorowania Rynku, w maju 2017 r. całkowita wartość sprzedaży w sklepach małoformatowych była o 7 proc. wyższa niż w kwietniu 2017 r. i o 2 proc. wyższa niż w maju 2016 r.
 
W maju 2017 r. klienci wydawali na zakupy w sklepach małoformatowych o powierzchni do 300 m2 średnio 12,74 zł, czyli o 5,6% więcej niż w roku ubiegłym. W kwietniu obroty sklepów małoformatowych były prawie takie same jak w marcu br. oraz o 5,7% wyższe w porównaniu do kwietnia 2016. Głównym powodem takiego wzrostu były przygotowania do Wielkanocy.
 
Sklepy małoformatowe do 300 m2 obejmują: małe sklepy spożywcze do 40 m2, średnie sklepy spożywcze 41-100 m2, duże sklepy spożywcze 101-300 m2 oraz specjalistyczne sklepy alkoholowe.

1 stycznia 2017 roku weszła w życie nowelizacja ustawy o podatku VAT, a z nią rozszerzenie katalogu czynności rozliczanych w ramach procedury odwrotnego obciążenia.

Procedura odwrotnego obciążenia polega na tym, że nabywca, a nie pracodawca rozlicza należny podatek VAT od świadczonych usług budowlanych. Zmiana obejmuje tylko usługi realizowane pomiędzy firmami zarejestrowanymi jako podatnicy VAT. W świetle nowych przepisów nie wszystkie usługi budowlane rozlicza się w ramach odwrotnego obciążenia, lecz tylko te, które zostały wymienione w załączniku nr 14 do ustawy o VAT.

Aby usługi budowlane mogły podlegać procedurze odwrotnego obciążenia, muszą być spełnione następujące warunki: usługodawcą musi być czynny podatnik VAT, u którego sprzedaż nie jest zwolniona od podatku na podstawie art. 113 ust. 1 i 9 ustawy o VAT oraz musi świadczyć usługi jako podwykonawca. Jest nim nie tylko podatnik działający na zlecenie głównego wykonawcy, ale również dalsi podwykonawcy działający w ramach tego samego projektu budowlanego.

Bardzo ważne jest określenie roli podwykonawcy przy danym projekcie budowlanym. Zgodnie z nowymi przepisami podwykonawcy nie muszą wykazywać podatku do zapłaty z tytułu świadczenia usług dla generalnego wykonawcy, tym samym nie przestają ponosić kosztów związanych z prowadzeniem swojej działalności.

Mimo iż procedura odwrotnego obciążenia przenosi obowiązek rozliczenia podatku na nabywcę, to usługi budowlane rozliczane przy pomocy tego mechanizmu, muszą zostać wykazane w deklaracjach VAT składanych zarówno przez sprzedawcę, jak i nabywcę. Usługodawca, który wystawia fakturę musi zawrzeć na niej informację - tzw:  „odwrotne obciążenie”. Dostawcy usług, których prawo obliguje do zastosowania procedury odwrotnego obciążenia, muszą wykazywać te transakcje w okresowej deklaracji VAT (VAT-7 lub VAT-7K) oraz przygotować informację podsumowującą. Informację taką należy składać od stycznia 2017 roku  do 25 dnia każdego miesiąca za miesiąc poprzedni. Od stycznia 2017 roku krajowa informacja podsumowująca może być składana drogą elektroniczną.

Nabywca usług budowlanych objętych odwrotnym obciążeniem musi wykazywać takie transakcje jedynie w okresowej deklaracji VAT (VAT-7 lub VAT-7K).

Każdy przedsiębiorca powinien znać w stopniu podstawowym prawo podatkowe. Zminimalizuje to sankcje z tytułu błędnie wypełnionej deklaracji podatkowej.

Popularność wynajmu długoterminowego samochodów w sektorze MŚP z roku na rok rośnie. Potwierdzają to ostatnie badania rynku - już co piąty przedsiębiorca deklaruje, że korzysta z tej opcji w swojej firmie*. Jakie są zatem przewagi wynajmu? Czy przedsiębiorcy faktycznie się to opłaca?

Wynajem długoterminowy przyszłością branży hotelarskiej i gastronomicznej

Z badań przeprowadzonych przez Instytut Keralla na zlecenie Carefleet S.A. wynika, że 20% przedsiębiorców stawia na wynajem długoterminowy samochodów w swoich firmach, a kolejne 25% przedstawicieli małych i średnich przedsiębiorstw deklaruje, że rozważa skorzystanie z tej usługi w przyszłości. Co prawda na tę opcję budowania floty najczęściej decyduje się sektor produkcji i budownictwa – ponad 20% firm, ale już blisko 40% przedsiębiorstw z sektora horeca jest zainteresowanych zastosowaniem tego rozwiązania również u siebie. - Wynajmem długoterminowym szczególnie zaineresowane są firmy, w których samochody są bardzo eksploatowane – tłumaczy Paweł Mazur z ANG Biznes. – W branży restauracyjnej czy cateringu, firma musi mieć stały dostęp do sprawnych samochodów, nie dziwi zatem fakt, że przedsiębiorcy z tej branży interesują się takim sposobem na budowanie swojej floty - w razie kłopotów z autem, to na firmie udostępniającej samochody ciąży obowiązek jego naprawy i zorganizowanie pojazdu zastępczego.

 

Wynajem czy leasing?

Wynajmem długoterminowy jest właściwie jedną z form leasingu. Kontrakt na wynajem długoterminowy przyjmuje bowiem formę umowy dzierżawy lub umowy leasingu operacyjnego. Często podawanym plusem wynajmu jest możliwość zmiany samochodu na nowy, po skończeniu się umowy. Jednak okazuje się, że także przy leasingu nie musimy stać się właścicielami samochodu wraz z zapłaceniem ostatniej raty. Auto może bowiem trafić na tzw. plac poleasingowy, a klient ma możliwość wzięcia kolejnego, na ustalonych warunkach. Przewagą wynajmu jest jednak na pewno fakt, że to firma wypożyczająca samochód jest odpowiedzialna za opłacenie ubezpieczenia, naprawę szkód czy nawet zmianę opon. Zdejmuje to z przedsiębiorcy wiele obowiązków. - Są jednak także minusy takiego rozwiązania. Niektóre firmy, zajmujące się wynajmem długoterminowym, ustalają limit kilometrów, którego przekroczenie wiąże się z dodatkowymi opłatami. Jednak zawsze warto tę kwestię negocjować. Firma może np. wziąć pod uwagę czas, na jaki chcemy wynająć samochody, ich liczbę lub lojalność i znieść limity – dodaje Paweł Mazur z ANG Biznes.

 

Brak nieprzewidzianych wydatków

Jednak to stałe miesięczne koszty są najczęściej podawaną przez przedsiębiorców zaletą najmu. Podpisując umowę, zgadzamy się bowiem na pewną kwotę, która obowiązuje aż do jej zakończenia. Najemca nie musi się zatem martwić o nieprzewidziane wydatki, związane z naprawami czy o często bardzo wysokie koszty ubezpieczenia. Równie ważne jest to, że w przeciwieństwie do leasingu, nie ma konieczności wpłacania wkładu własnego, który wynosi zwykle 20% wartości samochodu. Jest to szczególnie istotne dla przedsiębiorców, którzy dopiero zaczynają rozwijać swoją firmę i nie mogą sobie pozwolić na taki wydatek.

* Raport Instytutu Keralla Research przeprowadzonego na zlecenie Carefleet S.A.

Z najnowszego badania KPMG wynika, że 61% Polaków woli kupić ubezpieczenie przez aplikację mobilną, nawet jeżeli jego koszt będzie większy. To sygnał, że właśnie wkraczamy w okres rozwoju sektora InsurTech, czyli połączenia nowych technologii i ubezpieczeń.

Sektor bankowy przetarł szlaki towarzystwom ubezpieczeniowym. Obecnie klienci banków mają dostęp do danych w dowolnym miejscu i o dowolnej porze. Wyrobiło to w klientach pewne przyzwyczajenia i nawyki. Pojawia się coraz więcej startupów technologicznych, dostarczających klientom zarówno usługi bankowe, jak i takie, których banki nie chcą lub nie są w stanie dostarczyć. Internetowe kantory, platformy pożyczek społecznościowych, aplikacje wspomagające zarządzanie osobistymi wydatkami i oszczędnościami są częścią nowego sektora branżowego o nazwie FinTech. Klienci chcą tego samego w ubezpieczeniach. 

 

InsurTech, czyli ubezpieczenie szyte na miarę

Polski sektor InsurTech dopiero się kształtuje, jednak patrząc na to, co dzieje się na świecie, możemy przewidywać, w którym kierunku będzie rozwijała się branża. Przede wszystkim ubezpieczyciele będą budowali aplikacje mobilne, które będą nie tylko nowym kanałem sprzedaży ubezpieczeń, ale dostarczą także konsumentom dodatkową wartość, która zwiększy ich zaangażowanie. Poza tym, ubezpieczyciele będą modyfikowali wysokości składek ubezpieczeniowych, wykorzystując dane pozyskiwane np. z mediów społecznościowych. Zmieni się też rola doradcy/agenta ubezpieczeniowego - nie będzie on już tylko sprzedawcą, a specyficznym concierge, który będzie kompleksowo dbał o ochronę ubezpieczeniową swojego klienta. Pojawią się startupy ubezpieczeniowe, działające w partnerstwie z towarzystwami ubezpieczeniowymi, ale oferujące coś więcej, niż jest w stanie zaoferować samo towarzystwo. W trochę dalszej perspektywie możemy spodziewać się startupów, które otrzymają licencje ubezpieczyciela i będą oferowały rozwiązania InsurTech bez udziału tradycyjnego towarzystwa.

 

Ubezpieczenia społecznościowe i ubezpieczenia na żądanie

- Interesującym trendem są ubezpieczenia społecznościowe – tłumaczy Wojciech Kamiński współtwórca projektu Kundi, szef technologii Grupy ANG - W tym podejściu ludzie ubezpieczają się w grupach razem z przyjaciółmi, członkami rodziny czy współpracownikami. W dużym uproszczeniu model zakłada, że członkowie grupy mogą odzyskać część wpłaconych składek, dzięki czemu ubezpieczenie będzie tańsze. To, czy dostaną zwrot zależy od tego, czy w grupie były jakieś szkody. Im mniej szkód w grupie, tym większy zwrot.

Ciekawym trendem są także ubezpieczenia na żądanie. W tym modelu klient może w dowolnym momencie włączać i wyłączać swoje ubezpieczenie. Model ten pozwala nie płacić za okres czasu, kiedy ubezpieczenie jest zbędne. Ciekawym przykładem przyszłościowego wykorzystania tego modelu w połączeniu z dodatkowym źródłem danych (mapa/nawigacja) jest ubezpieczenie komunikacyjne OC/AC na konkretną trasę.

- Startupy oferujące tego typu rozwiązania powstają już w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Francji, Australii, Nowej Zelandii i Stanach Zjednoczonych. Wkrótce pojawią się również w Polsce. Jednym z przykładów jest stworzona przez nas aplikacja mobilna Kundi, oferująca możliwość ubezpieczenia telefonu, laptopa, czy roweru. Aplikacja wykorzystuje model społecznościowy oferując możliwość obniżenia ceny ubezpieczenia nawet o 50%. Start Kundi planowany jest jeszcze w tym roku – dodaje Wojciech Kamiński.

Jeżeli mówimy o InsurTech musimy pamiętać, że innowacje technologiczne pojawiają się na dwóch płaszczyznach. Z jednej strony pojawiają się rozwiązania wykorzystywane wewnętrznie przez firmy ubezpieczeniowe, np. w zakresie pozyskiwania i analizy danych, automatyzacji procesów biznesowych czy szacowania ryzyka. Z drugiej strony, podobnie jak w przypadku FinTechu, mamy rozwiązania skierowane do konsumenta, a w tym nowe lub ulepszone kanały sprzedaży, ulepszoną obsługę klienta oraz zmodyfikowane lub całkiem nowe produkty ubezpieczeniowe.

- Technologia nie będzie jednak naszym zdaniem osłabiała roli agenta, wręcz przeciwnie. Z jednej strony będzie ona w stanie optymalizować zakres ochrony, z drugiej - elastycznie dostosowywać do niej koszty. Produkt nadal będzie jednak produktem i jakoś musi zaistnieć w świadomości klienta. Rolą agentów w coraz mniejszym stopniu będzie szczegółowa wiedza produktowa. Rosnące znaczenie będzie miała natomiast świadomość zmieniającego się wokół świata i dbanie o to, aby klienci będący w portfelu agenta, byli na bieżąco z nowinkami. Miejsce agenta wydaje się zatem niezagrożone. Warunek jest jeden, Agent musi podążać za nowinkami technologicznymi i mieć głowę otwartą na zmianę modelu działania – dodaje Michał Kwasek z ANG Spółdzielni Pośredników Ubezpieczeniowych.

Prowadząc działalność gospodarczą, niezależnie od jej formy, nie można uniknąć kwestii związanych z m.in. zatrudnianiem pracowników czy zawieraniem umów. Trzeba zmierzyć się z niezliczoną liczbą przepisów, które często są nowelizowane lub przestają obowiązywać. W praktyce tylko współpraca z profesjonalnym pełnomocnikiem, adwokatem bądź radcą prawnym może zabezpieczyć przedsiębiorcę przed potencjalnymi problemami prawnymi, a często nawet przed procesami sądowymi.

W dzisiejszym świecie źródłem wiedzy bardzo często jest Internet – niestety nie tylko na stopie prywatnej, ale także zawodowej. Tymczasem znalezione tam wzory umów czy porady prawne nie zawsze spełniają swoją zamierzoną funkcję, a przede wszystkim często nie zabezpieczają przedsiębiorcy jako strony konkretnej umowy. Plusem jest to, że coraz więcej właścicieli firm zdaje sobie z tego sprawę i zaczyna korzystać z usług prawnika, który jest niejako inwestycją w bezpieczeństwo prowadzonego interesu. Wtedy jedynym dylematem jest to, jaki model współpracy będzie najlepszy dla konkretnego biznesu? Autorem tekstu jest Piotr Hanaj, Dyrektor ds. Prawnych w Coders Center.

 

Małe przedsiębiorstwo, duże oczekiwania


Wydaje się, że w przypadku mniejszych firm nie ma konieczności korzystania ze stałej obsługi prawnej – jednak nic bardziej mylnego. W dużej mierze to właśnie tzw. know – how jest największą wartością przedsiębiorstwa i decyduje o jego być albo nie być na wymagającym rynku. Dobra znajomość firmy w znacznym stopniu ułatwi obsługę prawną, dlatego najlepiej, gdy pieczę nad wszystkimi działaniami będzie sprawowała konkretnaosoba (lub kilka, jeśli jest taka potrzeba). Radca prawny zatrudniony w danej firmie, który będzie znał historię marki, ostatnie operacje, formy zawieranych umów – o wiele szybciej i bardziej kompleksowo będzie mógł doradzić podjęcie odpowiednich oraz dostosowanych do potrzeb przedsiębiorstwa posunięć. Co ważne z punktu widzenia właściciela - prawnik zawsze wykorzystuje swoją wiedzę i doświadczenie do udzielenia profesjonalnej porady, biorąc za nią pełną odpowiedzialność - majątkową i dyscyplinarną, dlatego zatrudniając odpowiednie osoby na funkcjach doradców lub dyrektorów prawnych, firmy mają pewność, że ich biznes i finanse są w dobrych rękach.

 

Prawnik w dużym przedsiębiorstwie jest niezbędny


Prawnik w małej firmie jest potrzebny a w dużej niezbędny. Wynika to z faktu, że skala działań jest szersza i często wymaga dokładniejszej analizy – także ze względu na liczbę zatrudnionych w firmie osób. Proces świadczenia pomocy prawnej, podczas którego ważna jest szybkość reakcji, będzie przebiegał znaczenie szybciej, jeśli przedsiębiorstwo będzie współpracowało z radcą prawnym na co dzień, a nie tylko „od święta”. Warto przy tym pamiętać, że poprzez podjęcie właściwych działań, można uniknąć wielu niekorzystnych dla przedsiębiorstwa konsekwencji. Szczególnie, że istnieje wiele przypadków, gdy pobieżna znajomość prawa nie tylko opóźniła, ale nawet uniemożliwiła pomyślne załatwienie sprawy. Takie działania, wbrew zamierzeniom, często uderzają w finanse przedsiębiorstwa.

Co ciekawe, wielu właścicieli firm nie decyduje się na stałą pomoc prawną właśnie ze względu na koszty. W takich sytuacjach przedsiębiorca wybiera pomiędzy oszczędnością i samodzielnym podjęciem ryzyka a inwestycją w bezpieczeństwo prowadzonego biznesu. Decydując się na stałą współpracę z radcą prawnym, pracodawca w zamian otrzymuje także jego dyspozycję czasową, co jest kluczowe w nagłych przypadkach, które zdarzają się w każdej firmie – niezależnie od jej wielkości. Bieżąca współpraca ze specjalistą ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa przedsiębiorstwu poprzez działanie prewencyjne, a nie dopiero na etapie postępowania sądowego, którego w wielu przypadkach można uniknąć.

poniedziałek, 05 czerwiec 2017 13:45

Pomoc prawna w małych i średnich przedsiębiorstwach

Należycie skonstruowana umowa, dopasowana do potrzeb przedsiębiorstwa, opinia czy porada prawna „uszyta na miarę”, zdecydowanie lepiej zabezpieczy prowadzony biznes niż odpowiedź znaleziona na forum internetowym. Dlaczego więc polscy przedsiębiorcy zwracają się o profesjonalną pomoc prawną zazwyczaj dopiero wtedy, gdy może być już za późno?

 

O pomocy prawnej w małych i średnich przedsiębiorstwach opowiada Piotr Hanaj, Dyrektor ds. Prawnych w Coders Center.

Polskim przedsiębiorcom nie można odmówić kreatywności oraz innowacyjnego podejścia do prowadzonego biznesu. Niestety w dużej mierze dla małych i średnich przedsiębiorców głównym źródłem świadomości prawnej, wiedzy w tym zakresie oraz, co gorsza, projektów aktów prawnych jest Internet. Często o profesjonalną pomoc prawną zwracają się dopiero na etapie postępowania sądowego, którego można było uniknąć. W Internecie znajduje się wiele pozornie dobrych projektów – wzory umów, np. kupna – sprzedaży, o dzieło czy umów spółek, jednak zazwyczaj powielają one regulacje ustawowe i nie zabezpieczają nas jako strony danej umowy.

Istnieje przekonanie, że korzystanie z usług radców prawnych bądź adwokatów, czyli profesjonalnych pełnomocników bywa kosztowne. Przedsiębiorca ma zatem wybór - albo samodzielnie brnąć przez gąszcz przepisów jednocześnie ponosząc duże ryzyko związane z podejmowanymi decyzjami, albo skorzystać z pomocy prawnika, który wykorzystując swoją wiedzę i doświadczenie, udzieli mu profesjonalnej porady, biorąc za nią pełną odpowiedzialność (majątkową i dyscyplinarną). Przedsiębiorca musi wybrać pomiędzy oszczędnością i samodzielnym podjęciem ryzyka a inwestycją w bezpieczeństwo prowadzonego biznesu.

Podczas świadczenia pomocy prawnej, bardzo ważna jest szybkość reakcji. Poprzez podjęcie właściwych działań, można uniknąć wielu niekorzystnych dla przedsiębiorstwa konsekwencji. Przykładowy kazus, klasyka gatunku – odpowiedzialność członków zarządu za zobowiązania spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, czyli regres z przepisu art. 299 ksh. Kodeks spółek handlowych stanowi, że można zwolnić się z tej odpowiedzialności składając wniosek o ogłoszenie upadłości w terminie. Jednak jaki jest ten termin? Odpowiedź na to pytanie już nie jest taka prosta, zwłaszcza po tegorocznej nowelizacji prawa upadłościowego, gdzie zostało zmienione pojęcie niewypłacalności (oparte na domniemaniu), od której uzależnione jest ustalenie terminu do złożenia wniosku o upadłość. A konsekwencje złożenia spóźnionego wniosku mogą być bardzo dotkliwe - oprócz osobistej odpowiedzialności majątkowej, zakaz prowadzenia działalności gospodarczej i występowania w organach spółek, a nawet postępowanie karne.

Będąc radcą prawnym, można spotkać się z sytuacjami, gdy przedsiębiorca zwraca się z prośbą o pomoc w sprawie, którą uznaje za „beznadziejną”. Bardzo dobrym przykładem takiej sytuacji są zapisy dotyczące wygórowanych kar umownych, albo przedawnionych wierzytelności. Czasem wystarczy podnieść odpowiedni zarzut (np. zarzut przedawnienia lub potrącenia), by sprawa z pozoru beznadziejna zakończyła się na przygotowaniu jednej odpowiedzi.

Przedsiębiorca nie musi wiedzieć, jaka jest różnica pomiędzy gwarancją a rękojmią, zadatkiem a zaliczką, kaucją gwarancyjną a gwarancją bankową. Rzeczowa porada prawna chroni przed niejasnymi zapisami znajdującymi się w umowach, a także pozwala zaoszczędzić finanse, co ma niebagatelne znaczenie zwłaszcza dla małych i średnich przedsiębiorstw będących w fazie rozwoju.

Od 1 dnia maja 2017 roku kobieta oczekująca dziecka i pracująca przy komputerze nie będzie musiała kończyć pracy już po czterech godzinach. Zgodnie z nowymi przepisami pracująca ciężarna powinna mieć 15-minutową przerwę w każdej godzinie pracy przy ekranie komputera. W ten sposób będzie mogła pracować co najwyżej osiem godzin.

Zgodnie z art. 179 Kodeksu pracy (tekst jednol. Dz. U. z 2016 r. poz. 960) w przypadku ciężarnych pracownic firma jest zobowiązana dostosować warunki pracy do wymagań określonych w rozporządzeniu albo ograniczyć czas pracy w taki sposób, aby zlikwidować zagrożenia dla zdrowia lub bezpieczeństwa zatrudnionej. W sytuacji, gdy taka zmiana lub dostosowanie jest niemożliwe to firma powinna przenieść pracownicę do innych obowiązków, a gdy jest to niemożliwe- zwolnić ją na czas wymagany z obowiązku świadczenia zadań.
W sytuacji, gdy rozwiązania takie jak zmiana warunków pracy, skrócenie czasu pracy, przeniesienie do innych zadań sprawi, że wynagrodzenie zostanie obniżone – to zatrudniona ma prawo do dodatku wyrównawczego. Natomiast w przypadku zwolnienia z obowiązku świadczenia pracy zatrudniona zachowuje prawo do dotychczasowego wynagrodzenia.

Zatrudniający nie będzie się musiał martwić o kobiety ciężarne, o ile zapewni im możliwość skorzystania z 15-minutowych przerw w każdej godzinie. W wyniku zmian praca tych kobiet wzrośnie z obecnych czterech do sześciu godzin. Natomiast wprowadzenie częstszych przerw sprawi, że nastąpi zmniejszenie obciążeń układu mięśniowo-szkieletowego. Praca w ciąży od 2017 r. będzie zatem możliwa w większym wymiarze niż do tej pory z opcją odpoczynku dla pracownicy.

Zmiany dotyczą także innych aspektów. M.in. ciężarna wykonująca pracę w pozycji stojącej wciąż nie będzie mogła pracować dłużej niż trzy godziny w ciągu zmiany, a dodatkowo czas spędzony w tej pozycji nie będzie mógł jednorazowo przekraczać kwadransa. Po tym czasie powinna nastąpić 15-minutowa przerwa. Ograniczenie to nie będzie dotyczyć kobiet karmiących piersią.

Zapisz się do newslettera

Zapisz się i bądź na bieżąco. Atrakcyjne oferty usług i produktów. Lokalne wydarzenia, eventy, newsy!
*Podając swój email wyrażasz zgodę na przetwarzanie udostępnionego adresu na cele wysyłki wiadomości informacyjnych o promocjach, ofertach oraz aktualności na www.portalu-msp.pl

Aktualności

  • 1
  • 2
  • 3
Wywiad z Michałem Brzechwą z firmy Brzechwa Sp. z o.o Sp.k.

Wywiad z Michałem Brzechwą z firmy Brzec…

Zapraszamy na wywiad z Michałem Brzechwą - właścicielem marki BRZECHWA - www.brzechwa.com.pl Wywiad znajdziecie tutaj. Brzechwa Sp...

Zmotywowani mieszkańcy kandydują do Rady - Chcą zmian!

Zmotywowani mieszkańcy kandydują do Rady…

  Mieszkańcy chcą zmian i głośno o tym mówią. W tych wyborach samorządowych do Rady Gminy...

Galerie handlowe są zagrożone

Galerie handlowe są zagrożone

Galerie handlowe są zagrożone Firma Proxi.cloud stworzyła raport, uwzględniający zachowanie niemal 766 tys. konsumentów. Co istotne—dane...

Najnowsze oferty

Grafik do współpracy

Grafik do współpracy

W związku z rozwojem poszukujemy do współpracy ZDALNEJ grafika z ciekawym portfolio.Jesteśmy małą agencją reklamową działającą w Wielkopolsce. Prosimy o przesyłanie...

Sylwetki

  • 1
  • 2
  • 3
Joanna Malinowska-Parzydło

Joanna Malinowska-Parzydło

Joanna Malinowska-Parzydło jest mamą dwójki dzieci, która perfekcyjnie łączy pracę z życiem prywatnym.

Olga Kozierowska

Olga Kozierowska

Od dziecka jest związana ze sceną. W dzieciństwie bardziej interesowała ją muzyka, obecnie występuje jako bizneswoman, dziennikarka oraz trener biznesu...

Magda Stawska - zawód to jej pasja

Magda Stawska - zawód to jej pasja

  Magda Stawska, czyli kobieta z misją, jaką jest osiągać i realizować swój potencjał. Praktyk i teoretyk zarządzania, doświadczona menedżerka z...

Rolnicze newsy

  • 1
  • 2
  • 3
NABÓR wniosków o premie na rozpoczęcie działalności pozarolniczej.

NABÓR wniosków o premie na rozpoczęcie d…

Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa ogłosiła, że od 15.10.2018 do 13.11.2018 można składać wniosek na...

Przez zakaz handlu w niedzielę rolnicy nie mogą sprzedawać plonów!

Przez zakaz handlu w niedzielę rolnicy n…

Zakaz handlu w niedzielę objął także rolników. Swoich zbiorów w ten dzień nie mogą sprzedawać...

Nowa reforma systemu rolnictwa - Plan na bardziej ekologiczną żywność

Nowa reforma systemu rolnictwa - Plan na…

Reforma rolnictwa ekologicznego w UE spowodowała ujednolicenie przepisów, z których niektóre wprowadzono ponad 20 lat...